W moim przekonaniu jakieś 80% facetów nie zdaje sobie z tego sprawy jaki skarb mają obok siebie. Po okresie fascynacji następuje stagnacja ,patrzymy na swoją kobietę jak na przedmiot domowy.
Jak na
masturbator leżący w sypialni w nocnej szafce. Sięgamy po niego tylko na parę minut i odkładamy jakby ze wstydem ,że go używamy. Nie nawet gorzej , ponieważ dla tego urządzenia potrzebne są np. co jakiś czas baterie, czy podłączenie do ładowarki więc musimy jednak coś zrobić , dla własnej kobiety najczęściej nie robimy nic
.Na ulicy oglądamy się za innymi laskami w naszym mniemaniu oczywiście . Ta ma ładne nogi, tamta dekolt do nieba, wszystkie są idealne do naszego łóżka, tylko nie to coś co idzie obok nas.
Kiedyś zostałem rano wysłany do naszej kuzynki , piękna kobieta ,zawsze zadbana ,odstawiona, chociaż lat już trochę miała dalej prezentowała się prawie jak osiemnastka. Mężczyźni za nią szaleli. Zadzwoniłem do drzwi, otworzyła mi w ładnym szlafroczku i to był szok.Jej twarz.Wyglądała tak jakby leżała chora przez dwa tygodnie. Blada cera, pod oczami czarne zakola, nie tak jakby trzy dni piła. Udałem ,że wszystko ok i z miejsca się zmyłem. W domu usłyszałem , że to normalny wygląd kuzynki bez długiego tapetowania, które stosuje od najmłodszych lat. Wyobraziłem sobie jakie zaskoczenie musi być jak idziesz z taką istotą do łóżka i budzisz się rano a obok ciebie...
Ciekawe ilu z nas zdaje sobie z tego sprawę, że ma obok siebie fajną laskę a nie kocmołucha od brudnej roboty i wychowywania dzieci.
Jeżeli przestałeś patrzeć na swoją żonę ,dziewczynę czy chłopaka jak obiekt pożądania proponuje mały test.
Po pierwsze daj drugiej połowie trochę czasu dla siebie, a później obserwuj reakcje innych np. na ulicy.
Czy ktoś ukradkiem na nią nie zerka?
Zresztą najlepiej to przyjrzyj się zachowaniu waszych znajomych. Często jest tak ,że ty opowiadasz kumplom o swojej kobiecie jak o przedmiocie a oni patrzą na to całkiem inaczej. Dla nich ona jest zjawiskiem a w domu mają przedmiot.
Może wtedy się okaże ,że warto kupić kwiaty i zaprosić na romantyczny wieczór, albo przynajmniej kochać się nie zapominając, że to jest wspaniała kobieta a nie
erotyczna zabawka.
w
